W którym momencie zacząć trening?

Weezard
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2024, 9:01

W którym momencie zacząć trening?

Post autor: Weezard »

Cześć wszystkim. Zastanawiam się, kiedy najlepiej zacząć trenować moje rośliny. Widziałem różne opinie niektórzy robią to prawie od razu, inni czekają dość długo. Jak to w końcu wygląda w praktyce?
Awatar użytkownika
dr strange
Posty: 91
Rejestracja: 20 lip 2020, 13:04

Re: W którym momencie zacząć trening?

Post autor: dr strange »

Najważniejsze, żeby roślina była już w miarę stabilna i miała solidny system korzeniowy. Nie zaczyna się treningu od razu po wykiełkowaniu, bo wtedy siewka jest jeszcze bardzo delikatna. Zwykle czeka się, aż pojawi się co najmniej czwarte albo piąte piętro liści wtedy roślina ma już trochę siły i potrafi się szybko zregenerować. Na tym etapie można zacząć takie zabiegi jak przyginanie łodygi (LST), topping albo fim.
Weezard
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2024, 9:01

Re: W którym momencie zacząć trening?

Post autor: Weezard »

Czyli generalnie mówisz, że wszystko powinno dziać się w fazie wegetatywnej?
Awatar użytkownika
dr strange
Posty: 91
Rejestracja: 20 lip 2020, 13:04

Re: W którym momencie zacząć trening?

Post autor: dr strange »

Tak, dokładnie. W fazie wegetatywnej roślina rośnie najbardziej intensywnie, więc bez problemu radzi sobie z różnymi formami stresu. Jeśli coś podetniesz albo podwiążesz, ona w krótkim czasie odbije i wypuści nowe pędy. Natomiast kiedy przejdzie już w kwitnienie, cała energia idzie w rozwój kwiatów i wtedy dodatkowy stres może zahamować plon, a nawet zaszkodzić. Dlatego przycinanie i mocniejsze zabiegi zawsze robi się w wegetacji.
Weezard
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2024, 9:01

Re: W którym momencie zacząć trening?

Post autor: Weezard »

A co z delikatniejszymi metodami, jak samo podwiązywanie? Można to robić też później?
Awatar użytkownika
Hellboy
Posty: 110
Rejestracja: 20 lip 2020, 10:18

Re: W którym momencie zacząć trening?

Post autor: Hellboy »

Podwiązywanie, czyli Low Stress Training, można czasami kontynuować jeszcze przez pierwsze dwa tygodnie kwitnienia, bo wtedy roślina i tak trochę strzela do góry, czyli intensywnie rośnie. Ale po tym czasie lepiej już zostawić ją w spokoju, żeby mogła skupić się tylko na rozwoju kwiatów. Kluczem jest obserwowanie jeśli roślina dobrze znosi trening, możesz go przedłużyć, ale trzeba to robić naprawdę ostrożnie. Najpierw zdrowe fundamenty, czyli mocne korzenie i kilka pięter liści. Potem, w fazie wegetatywnej, można formować roślinę według potrzeb czy to przez topping, fim, LST czy nawet super cropping. A gdy pojawiają się pierwsze oznaki kwitnienia, wtedy lepiej zakończyć zabiegi i pozwolić roślinie pracować nad kwiatami. To daje największe szanse na dobry plon i zdrową uprawę.
ODPOWIEDZ