Hiszpania to następna Holandia?
: 16 lis 2016, 21:40
W Hiszpanii powstaje właśnie ustawa, dzięki której kanabis będzie dozwolony w klubach.
Podczas gdy w Niemczech rozważana jest legalizacja marihuany jako środek leczniczy, włoskie wojsko podejmuje się jej produkcji i dystrybucji, a Chorwacja zaczyna sprzedawać importowany z Kanady medyczny olej kanabisowy, Hiszpania zajmuje się czymś całkiem innym.
Dotychczas w Hiszpanii nie istniały żadne instytucje ustawodawcze (do niedawna), które zajmowałyby się powstawaniem nowej kultury związanej z marihuaną. Marihuana, także jako środek medyczny, jest formalnie nadal nielegalna. Odkąd prokurator w Barcelonie w 1993 roku zadecydował za narkotykami, hodowla konopi w zaciszu domowym do własnego użytku w prywatnych klubach jest formalnie prawnie nie do zaskarżenia, co sprawia, że sytuacja staje się podobna do tej w Holandii.
Hiszpański kodeks prawny zabrania tylko handlu konopią, jednak nie zabrania on konsumpcji. W Barcelonie jest obecnie zarejestrowanych 268 prywatnych "Cannabis Only Clubs" i są one wspierane przez ponad 200.000 mieszkańców.
Możliwe jest więc, że w Hiszpanii wkrótce nastąpi legalizacja marihuany, tym bardziej, że nie ma tam różnicy między konsumem rekreacyjnym, a medycznym, a sam kraj cieszy się dużym zainteresowaniem turystów.
Podczas gdy w Niemczech rozważana jest legalizacja marihuany jako środek leczniczy, włoskie wojsko podejmuje się jej produkcji i dystrybucji, a Chorwacja zaczyna sprzedawać importowany z Kanady medyczny olej kanabisowy, Hiszpania zajmuje się czymś całkiem innym.
Dotychczas w Hiszpanii nie istniały żadne instytucje ustawodawcze (do niedawna), które zajmowałyby się powstawaniem nowej kultury związanej z marihuaną. Marihuana, także jako środek medyczny, jest formalnie nadal nielegalna. Odkąd prokurator w Barcelonie w 1993 roku zadecydował za narkotykami, hodowla konopi w zaciszu domowym do własnego użytku w prywatnych klubach jest formalnie prawnie nie do zaskarżenia, co sprawia, że sytuacja staje się podobna do tej w Holandii.
Hiszpański kodeks prawny zabrania tylko handlu konopią, jednak nie zabrania on konsumpcji. W Barcelonie jest obecnie zarejestrowanych 268 prywatnych "Cannabis Only Clubs" i są one wspierane przez ponad 200.000 mieszkańców.
Możliwe jest więc, że w Hiszpanii wkrótce nastąpi legalizacja marihuany, tym bardziej, że nie ma tam różnicy między konsumem rekreacyjnym, a medycznym, a sam kraj cieszy się dużym zainteresowaniem turystów.