Szwajcaria: policja chce szybciej testować marihuanę
: 20 lip 2018, 13:54
				
				Szwajcaria: policja chce szybciej testować marihuanę
Szwajcaria stoi przed ciekawym paradoksem — cannabis z THC pozostaje surowo zakazane, podczas gdy produkty zawierające wyłącznie CBD są całkowicie legalne. Problem w tym, że policja… nie jest w stanie odróżnić jednego od drugiego.
W 2017 roku na szwajcarskim rynku działało już 51 producentów oferujących 125 różnych produktów z CBD, a szacowane obroty sięgały 100 milionów franków. Rosnący rynek sprawił jednak, że funkcjonariusze coraz częściej stają przed trudnym zadaniem: jak szybko ustalić, czy kontrolowana substancja jest legalna, czy nie?
CBD legalne, ale problemy pozostają
Choć spożywanie produktów z CBD nie jest karane, to kierowcy, którzy zażyli zbyt dużą ilość, mogą mieć kłopoty podczas kontroli drogowej — CBD działa uspokajająco i obniża koncentrację.
Szczególnie rygorystycznie podchodzi do tematu policja w Zurychu. Jak podają lokalne media, każda zabezpieczona próbka cannabisu jest automatycznie konfiskowana i wysyłana do laboratorium.
Dopiero jeśli badania potwierdzą, że substancja zawiera wyłącznie CBD, towar zostaje zwrócony właścicielowi, a wszelkie koszty — nawet 300 franków — są mu zwracane. Jeśli natomiast poziom THC przekroczy dopuszczalną normę, wszczynane są postępowania karne.
Nowe szybkie testy
Aby uniknąć nadmiernych kosztów i przeciążenia laboratoriów, miasta Zurych i Winterthur rozpoczęły testowanie nowych szybkich testów cannabisu.
Nowa procedura, opracowana przez Instytut Sądowy Miasta Zurych, pozwala funkcjonariuszom zbadać materiał roślinny bez konieczności natychmiastowego wysyłania go do laboratorium.
Dopiero w przypadku pozytywnego wyniku testu na obecność THC próbka zostanie zatrzymana, a dalsze badania przeprowadzone w profesjonalnych warunkach. Policja nie ujawnia jeszcze skuteczności nowych testów — wyniki mają zostać opublikowane po zakończeniu kilkutygodniowej fazy próbnej.
Rady dla konsumentów
Sprzedawcy doradzają klientom, aby nie otwierali produktów z CBD od razu po zakupie i zachowali paragon z nazwą oraz zawartością produktu. Dzięki temu podczas ewentualnej kontroli będą mogli udowodnić legalne pochodzenie zakupionego cannabisu.
Jak twierdzą handlarze, takie zalecenia mają pochodzić… bezpośrednio od policji.
			Szwajcaria stoi przed ciekawym paradoksem — cannabis z THC pozostaje surowo zakazane, podczas gdy produkty zawierające wyłącznie CBD są całkowicie legalne. Problem w tym, że policja… nie jest w stanie odróżnić jednego od drugiego.
W 2017 roku na szwajcarskim rynku działało już 51 producentów oferujących 125 różnych produktów z CBD, a szacowane obroty sięgały 100 milionów franków. Rosnący rynek sprawił jednak, że funkcjonariusze coraz częściej stają przed trudnym zadaniem: jak szybko ustalić, czy kontrolowana substancja jest legalna, czy nie?
CBD legalne, ale problemy pozostają
Choć spożywanie produktów z CBD nie jest karane, to kierowcy, którzy zażyli zbyt dużą ilość, mogą mieć kłopoty podczas kontroli drogowej — CBD działa uspokajająco i obniża koncentrację.
Szczególnie rygorystycznie podchodzi do tematu policja w Zurychu. Jak podają lokalne media, każda zabezpieczona próbka cannabisu jest automatycznie konfiskowana i wysyłana do laboratorium.
Dopiero jeśli badania potwierdzą, że substancja zawiera wyłącznie CBD, towar zostaje zwrócony właścicielowi, a wszelkie koszty — nawet 300 franków — są mu zwracane. Jeśli natomiast poziom THC przekroczy dopuszczalną normę, wszczynane są postępowania karne.
Nowe szybkie testy
Aby uniknąć nadmiernych kosztów i przeciążenia laboratoriów, miasta Zurych i Winterthur rozpoczęły testowanie nowych szybkich testów cannabisu.
Nowa procedura, opracowana przez Instytut Sądowy Miasta Zurych, pozwala funkcjonariuszom zbadać materiał roślinny bez konieczności natychmiastowego wysyłania go do laboratorium.
Dopiero w przypadku pozytywnego wyniku testu na obecność THC próbka zostanie zatrzymana, a dalsze badania przeprowadzone w profesjonalnych warunkach. Policja nie ujawnia jeszcze skuteczności nowych testów — wyniki mają zostać opublikowane po zakończeniu kilkutygodniowej fazy próbnej.
Rady dla konsumentów
Sprzedawcy doradzają klientom, aby nie otwierali produktów z CBD od razu po zakupie i zachowali paragon z nazwą oraz zawartością produktu. Dzięki temu podczas ewentualnej kontroli będą mogli udowodnić legalne pochodzenie zakupionego cannabisu.
Jak twierdzą handlarze, takie zalecenia mają pochodzić… bezpośrednio od policji.
https://jamaica.com.pl/szwajcaria-polic ... marihuane/Szwajcarska policja walczy z paradoksem – legalne CBD i nielegalne THC wyglądają tak samo. Nowe szybkie testy mają ten problem rozwiązać, choć na razie więcej w nich eksperymentu niż pewności.