Rdza – cichy wróg konopi. Jak się jej pozbyć
: 27 sie 2025, 8:55
Hej wszystkim,
Chciałem poruszyć temat, który często jest bagatelizowany, a potrafi mocno namieszać w uprawach – rdza liściowa u konopi. Na pierwszy rzut oka wygląda to niewinnie: małe żółtawe plamki na liściach, które z czasem zmieniają się w pomarańczowe lub brązowe kropki. Najłatwiej to rozpoznać, kiedy potrzesz liść palcem – zostaje na nim pylisty, rdzawy nalot. To znak, że masz do czynienia właśnie z rdzą.
Problem polega na tym, że choroba szybko się rozprzestrzenia, szczególnie w warunkach wysokiej wilgotności i słabej wentylacji. Liście żółkną, wysychają i odpadają, a roślina traci siłę na dalszy rozwój. W praktyce oznacza to słabsze kwitnienie i mniejsze plony.
Jak sobie z tym radzić?
Po pierwsze wentylacja i przewiewność – nie trzymaj roślin zbyt blisko siebie.
Usuń porażone liście od razu, zanim grzyb rozprzestrzeni się dalej.
Profilaktycznie można stosować opryski na bazie sody oczyszczonej, wyciągu ze skrzypu, czosnku albo naturalne oleje (np. neem).
Jeśli masz większą uprawę i problem wraca, czasem konieczne są fungicydy – ale tutaj trzeba uważać i sprawdzić, co jest dopuszczone w uprawie konopi.
Podsumowując: rdza nie zabije od razu roślin, ale potrafi mocno zjechać jakość i ilość plonu. Warto ją szybko wyłapać i reagować, zanim zrobi spustoszenie.
Czy ktoś z Was miał do czynienia z rdzą na swoich krzakach? Jakie metody najlepiej się sprawdziły?
Chciałem poruszyć temat, który często jest bagatelizowany, a potrafi mocno namieszać w uprawach – rdza liściowa u konopi. Na pierwszy rzut oka wygląda to niewinnie: małe żółtawe plamki na liściach, które z czasem zmieniają się w pomarańczowe lub brązowe kropki. Najłatwiej to rozpoznać, kiedy potrzesz liść palcem – zostaje na nim pylisty, rdzawy nalot. To znak, że masz do czynienia właśnie z rdzą.
Problem polega na tym, że choroba szybko się rozprzestrzenia, szczególnie w warunkach wysokiej wilgotności i słabej wentylacji. Liście żółkną, wysychają i odpadają, a roślina traci siłę na dalszy rozwój. W praktyce oznacza to słabsze kwitnienie i mniejsze plony.
Jak sobie z tym radzić?
Po pierwsze wentylacja i przewiewność – nie trzymaj roślin zbyt blisko siebie.
Usuń porażone liście od razu, zanim grzyb rozprzestrzeni się dalej.
Profilaktycznie można stosować opryski na bazie sody oczyszczonej, wyciągu ze skrzypu, czosnku albo naturalne oleje (np. neem).
Jeśli masz większą uprawę i problem wraca, czasem konieczne są fungicydy – ale tutaj trzeba uważać i sprawdzić, co jest dopuszczone w uprawie konopi.
Podsumowując: rdza nie zabije od razu roślin, ale potrafi mocno zjechać jakość i ilość plonu. Warto ją szybko wyłapać i reagować, zanim zrobi spustoszenie.
Czy ktoś z Was miał do czynienia z rdzą na swoich krzakach? Jakie metody najlepiej się sprawdziły?