Forum Ganja Farmer

Ostatnio zauważyłem, że liście moich roślin zaczęły trochę żółknąć od dołu i zastanawiam się, czy to może być kwestia źle ustawionego EC. Mierzę je regularnie, ale nie zawsze jestem pewny, czy wartości są odpowiednie dla danej fazy. Możecie powiedzieć jak podchodzić do regulacji EC w trakcie całego cyklu uprawy?

To na pewno ma duże znaczenie, bo EC to właściwie najprostszy sposób, żeby ocenić, ile składników odżywczych ma roślina do dyspozycji. Jeśli masz zbyt niskie EC, to roślina nie dostaje pełnego zestawu mikro i makroelementów i wtedy zaczynają się objawy niedoborów np. żółknięcie liści, słabszy wzrost. A jeśli EC jest za wysokie, to roślina nie tylko się przepala, ale też przestaje pobierać wodę tak jak powinna. Może to prowadzić do blokad składników i szybkiego pogorszenia kondycji całej uprawy. Dlatego dla mnie miernik EC to podstawowe narzędzie, tak samo ważne jak pH-metr.

No właśnie, ale jak ustalić, jakie wartości są właściwe? Wiem, że to zależy od odmiany, ale czy są jakieś ogólne widełki, których warto się trzymać?

Tak, są pewne ramy, które sprawdzają się w większości przypadków. Na początku, czyli w fazie wegetacji, rośliny są jeszcze młode i nie mają dużego zapotrzebowania na sole mineralne. Wtedy trzymam EC dość nisko, w granicach 0.8–1.2. W miarę jak roślina rośnie i jej system korzeniowy się rozwija, można stopniowo podnosić EC. Największe zapotrzebowanie zaczyna się w fazie kwitnienia tam zwykle celuję w 1.6–2.0, czasem nawet trochę więcej, jeśli widzę, że rośliny dobrze reagują. Ale kluczowe jest to, żeby nigdy nie zwiększać skokowo. Lepiej podnosić po 0.1–0.2 na raz i obserwować reakcję.

A co robisz, jeśli miernik pokazuje, że EC jest za wysokie względem tego, co planowałeś?

Najprostsza metoda to rozcieńczenie zbiornika czystą wodą do momentu, aż uzyskasz pożądaną wartość. Ja zawsze staram się dolewać stopniowo i od razu mierzyć, żeby nie przesadzić w drugą stronę. Czasem też robię tzw. flush czyli przepłukanie systemu korzeniowego samą wodą jeżeli widzę, że rośliny mają objawy przenawożenia. Ważne też jest, żeby nie patrzeć tylko na EC w zbiorniku, ale również sprawdzać EC runoffu, czyli wody, która wypływa z doniczek po podlewaniu. To daje dużo lepszy obraz tego, co się dzieje w podłożu.

Dobre spostrzeżenie, bo ja do tej pory mierzyłem tylko roztwór w zbiorniku. A jeśli EC jest za niskie?

Wtedy robię odwrotnie dodaję po trochu nawozu i od razu sprawdzam, ile podniosło przewodnictwo. To ważne, żeby nie wsypać czy nie wlać wszystkiego od razu, tylko pracować stopniowo. Rośliny nie lubią gwałtownych zmian. No i trzeba pamiętać, że sama wartość EC to nie wszystko bo może być prawidłowa liczbowo, ale jeśli proporcje składników są źle dobrane, to roślina i tak będzie cierpieć. Dlatego warto korzystać z nawozów przeznaczonych specjalnie do uprawy konopi i pilnować również pH bo jak pH jest poza zakresem, to roślina nie pobierze tego, co teoretycznie jest w roztworze. EC daje ci liczby, ale to rośliny pokazują prawdę. Jeśli widzisz zdrowe, ciemnozielone liście, mocne łodygi i brak objawów niedoborów czy przenawożenia, to znaczy, że balans jest dobry. Jeśli pojawiają się jakieś plamy, żółknięcia czy zwijanie liści, to trzeba skorygować ustawienia nawet jeśli EC i pH na mierniku wyglądają idealnie.