Forum Ganja Farmer

Po wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących medycznej marihuany rynek na krótko wyhamował. Obowiązek osobistej wizyty u lekarza przed wystawieniem recepty okazał się dla wielu pacjentów barierą – szczególnie dla tych, którzy wcześniej korzystali wyłącznie z telemedycyny. Zmiana wymogów doprowadziła do zauważalnego spadku liczby recept, a w branży pojawiły się obawy, że restrykcje mogą poważnie ograniczyć dostęp do terapii konopiami.

Jednak dane z marca 2025 roku, przedstawione przez Hemp & Health S.A., pokazują coś zaskakującego: rynek zaczął odbijać szybciej, niż przewidywano. W porównaniu z lutym liczba recept wzrosła o 23%, co jasno wskazuje, że pacjenci i lekarze zaczęli odnajdywać się w nowych realiach.

To odbicie jest ważnym sygnałem dla całej branży. Mimo dodatkowych obowiązków organizacyjnych terapia konopiami wciąż pozostaje potrzebna, a jej popularność nie spada. Wręcz przeciwnie – wzrost liczby recept sugeruje, że rynek medycznej marihuany potrafi dostosować się do zmian i zachować stabilność nawet w bardziej wymagającym otoczeniu prawnym.

Rosnąca liczba wizyt, a tym samym recept, pokazuje, że pacjenci nie rezygnują z leczenia, a lekarze wykazują gotowość do pracy w nowych warunkach. Jeżeli ten trend się utrzyma, to mimo restrykcji sektor medycznej marihuany może w kolejnych miesiącach ponownie wrócić na ścieżkę dynamicznego wzrostu.

Szczerze mówiąc, myślałam, że po wprowadzeniu obowiązku wizyty stacjonarnej liczba recept będzie dalej spadać. A tu proszę – 23% wzrostu. Wygląda na to, że pacjenci naprawdę potrzebują tej terapii.

To tylko pokazuje, że restrykcje nie zatrzymają rynku, jeśli za nimi stoi realna potrzeba. Ludzie po prostu dostosowali się do nowych zasad i idą dalej.

Najbardziej mnie cieszy, że mimo zmian lekarze nie wycofują się z przepisywania medycznej marihuany. To dobry znak, bo wciąż brakuje specjalistów, którzy się na tym znają.

Fajnie, że liczba recept rośnie, ale trzeba pamiętać, że dla wielu pacjentów osobista wizyta to wciąż problem – np. dla osób z przewlekłym bólem. Ten wzrost to sukces, ale trochę wymuszony wysiłkiem.