Czy należy robić flush przed zbiorem?

[Dwayn]

Słuchajcie, od tygodnia siedzę na forach i oglądam filmiki, i mam kompletny mętlik w głowie. Jedni piszą, że flush to obowiązek że trzeba na dwa tygodnie przed zbiorem podlewać tylko czystą wodą, bo inaczej kwiaty będą smakowały nawozem. Inni z kolei twierdzą, że to totalna strata czasu, bo i tak nic to nie zmienia. A ja dopiero zaczynam i nie chcę spartolić pierwszej uprawy. To jak to w końcu jest robić flush czy nie?

[Bradley]

Ja ci powiem od razu, że robię zawsze, niezależnie od tego, czy to indoor czy outdoor. Dla mnie flush to nie tylko jakaś moda z internetu, ale praktyczne doświadczenie. Kiedyś, na samym początku, olałem ten temat i zebrałem plony normalnie, podlewając nawozem praktycznie do końca. I wiesz co? Susz był mocny, ale smak tragedia. Dusiło w gardle, zostawał taki chemiczny posmak, a jak spalałam w lufce, to popiół był zbity, czarny, wręcz oleisty. Od tamtej pory zawsze robię przynajmniej 10–14 dni flushu, tylko woda, czasem z odrobiną melasy. Różnica jest kolosalna kwiaty palą się równo, smak jest czystszy, a popiół jasny i sypki. Wiem, że niektórzy mówią, że to placebo, ale ja czuję różnicę na własnym języku, więc po co ryzykować?

[Małyziom]

Przekopałem różne badania i publikacje, i prawda jest taka, że roślina nie wypłukuje sobie minerałów z kwiatów podczas flushu. To nie działa w ten sposób, że nagle THC czy terpeny stają się czystsze, bo podlewamy samą wodą. Większość składników odżywczych, które trafiają do kwiatów, zostaje tam do końca. Natomiast flush może mieć inne zalety pozwala kontrolować zasolenie podłoża i zapobiegać blokadom składników. Wtedy roślina końcówkę życia przechodzi spokojniej i nie jest przekarmiona. Ale jeśli ktoś mówi, że flush robi cuda i nagle usuwa nawozy z kwiatów to mit. Smak i gładkość palenia to przede wszystkim zasługa dobrego suszenia i curingu. Nawet najlepszy flush nic nie da, jeśli wrzucisz wilgotne topy do słoika i nie dasz im czasu na fermentację.

[Dwayn]

Czyli tak naprawdę flush nie czyści kwiatów, tylko bardziej ziemię i system korzeniowy?

[Małyziom]

Dokładnie. Wypłukujesz nadmiar soli i resztek nawozów z podłoża, więc roślina nie dostaje już nowych dawek chemii. To bardziej kwestia wyhamowania nawożenia niż prania samego suszu.

[Bradley]

Ale wiesz co, ja i tak uważam, że praktyka jest ważniejsza niż teoria. Może roślina faktycznie nie oddaje tych minerałów z kwiatów, ale jednak efekt końcowy w smaku i spalaniu jest inny. Tak samo jak w kuchni możesz znać teorię gotowania, ale dopiero jak coś posmakujesz, to wiesz, czy wyszło dobre. Ja porównywałam próbki z flushu i bez, i dla mnie to czarno na białym.

[Dwayn]

Kurczę, czyli wychodzi na to, że najlepiej sprawdzić samemu, chyba lepiej nie ryzykować i zrobić flush, żeby nie popsuć efektu końcowego?

[Bradley]

Zrób flush, szczególnie jeśli używasz nawozów mineralnych. To daje ci spokój psychiczny, że nie przedobrzyłeś, jeśli używasz organicznych nawozów, na przykład kompostu, biohumusu, czy jakichś herbat kompostowych, to flush nie jest konieczny. Wtedy i tak w podłożu nie ma tej chemii, którą trzeba by wypłukiwać. Ale przy mineralnych naprawdę łatwo przesadzić i wtedy flush pomaga.