Genetyczna rewolucja w świecie konopi

[PysioQueen]

Hej wszystkim!

W świecie badań nad konopiami właśnie wydarzyło się coś naprawdę dużego. Zespół naukowców ogłosił opracowanie pierwszej pełnej pangenomy konopi — czyli atlasu genetycznego obejmującego prawie 200 różnych genomów tej rośliny

Co to oznacza w praktyce?
Dotychczas większość badań genetycznych koncentrowała się na jednym lub kilku szczepach, co dawało tylko fragmentaryczny obraz tego, jak zróżnicowana jest ta roślina. Teraz naukowcy mają dostęp do pełnej mapy genetycznej, pokazującej ogromne bogactwo odmian i ich różnice.

Dlaczego to ważne?

Dzięki pangenomie można dokładnie określić, które geny odpowiadają za produkcję kannabinoidów takich jak THC, CBD czy CBG.

Pozwoli to tworzyć nowe, bardziej precyzyjne odmiany – np. rośliny o konkretnych właściwościach leczniczych, lepszej odporności na choroby, czy wyższym plonie.

To także ogromny krok naprzód dla przemysłu włókienniczego, spożywczego i biotechnologicznego – konopie to przecież nie tylko „zioło”, ale i wszechstronny surowiec rolniczy.

W skrócie: mamy do czynienia z genetyczną rewolucją w świecie konopi. To coś, co może całkowicie zmienić sposób, w jaki hodujemy i wykorzystujemy tę roślinę – zarówno w medycynie, jak i w przemyśle.

[Laila01]

Słyszeliście, że naukowcy opracowali pełny pangenom konopi? ? To znaczy, że mają teraz mapę genetyczną z prawie 200 różnych odmian! Ciekawe, co z tego wyniknie – może w końcu uda się tworzyć szczepy idealne pod konkretne choroby albo przemysł.

[Gienio2020]

To brzmi naprawdę poważnie. Wreszcie coś konkretnego, a nie tylko marketing o „nowych strainach”. Jeśli nauka potrafi zidentyfikować, które geny odpowiadają za poziomy THC czy CBD, to można by hodować rośliny idealnie dopasowane do pacjentów.

[Serkan33]

Ja tylko mam nadzieję, że nie skończy się to jak z GMO ? Wiadomo, postęp jest spoko, ale jak zaczną „poprawiać” konopie na masową skalę, to może ucierpieć naturalna różnorodność.

[Gienio2020]

Spokojnie, pangenom to właśnie krok w stronę ochrony różnorodności. Dzięki temu, że poznali geny z tylu odmian, łatwiej zachować rzadkie cechy i nie zgubić dzikich genotypów. To nie modyfikacja, tylko katalog tego, co już istnieje.