Ile sezonówek do growboxa 1m2?

[Dwayn]

Słuchajcie, cały czas się zastanawiam, ile roślin fotoperiodycznych najlepiej wrzucić do growboxa 1×1 m. Pierwotnie myślałem o czterech, bo wydaje mi się, że wtedy każda będzie miała wystarczająco dużo miejsca, ale w internecie widzę różne podejścia i już zgłupiałem.

[Bradley]

Cztery to naprawdę sensowna opcja, szczególnie jeśli dopiero się uczysz kontrolować rośliny. W metrowym boxie daje ci to mniej więcej 50×50 cm na każdą, czyli całkiem przyzwoitą przestrzeń. Przy takim układzie możesz spokojnie stosować metody trenowania, jak LST, topping albo nawet siatkę do SCROGa. Rośliny mają wtedy miejsce, żeby się rozrosły wszerz, a nie tylko w górę, więc łatwiej kontrolować wysokość i równomiernie rozłożyć światło.

[Kris1999]

To prawda, ale pamiętaj, że wiele zależy od tego, jaki styl uprawy ci bardziej odpowiada. Jeśli ktoś woli rośliny mniejsze, ale więcej sztuk, to w takim metrowym namiocie da się spokojnie wstawić nawet 9–16 roślin w mniejszych doniczkach i zrobić coś na kształt SOG-a. Wtedy praktycznie nie trzeba ich trenować one rosną prosto w górę i szybko przechodzą w kwitnienie. To fajna opcja, jeśli ktoś chce krótszy czas uprawy i dużo małych topów zamiast kilku dużych.

[Dwayn]

Rozumiem, tylko że ja raczej nie chcę się bawić w kilkanaście roślin. Mam ograniczone miejsce i wolę postawić na jakość i kontrolę, a nie ilość. Jak zrobię cztery, to dam im duże donice takie po 20 litrów i będę mógł je trochę poformować, żeby ładnie wypełniły całą przestrzeń. Boję się tylko, że jak posadzę mniej, np. dwie, to przy ewentualnych błędach mogę mieć słabszy plon.

[Bradley]

No właśnie, to jest argument im mniej roślin, tym większe ryzyko, że jak jedna ci coś złapie, to już połowa plonu przepada. Cztery albo pięć sztuk to taki złoty środek. Nie za mało, nie za dużo, każda ma miejsce, a jak jedna wypadnie, to i tak zostaje sensowna ilość. Poza tym przy czterech łatwiej też ogarnąć podlewanie, przycinanie i równy rozkład światła.

[Kris1999]

Ja bym to tak podsumował: minimum to jedna roślina, jeśli ktoś chce zrobić monster plant i trenuje ją pod siatką SCROG, wtedy faktycznie z jednego krzaka można pokryć cały metr. Maksimum to 12 roślin w systemie SOG, gdzie praktycznie nie ma trenowania i całość idzie szybko. A najbardziej uniwersalny kompromis, szczególnie dla początkujących, to właśnie 4 rośliny w średnich albo dużych donicach. Masz wtedy kontrolę, przewiew, lepsze oświetlenie na całości i naprawdę przyzwoity plon.

[Dwayn]

No to wygląda na to, że faktycznie te cztery, ewentualnie pięć roślin, to najlepszy pomysł na start. Dzięki, chyba już nie będę kombinował, tylko pójdę w ten wariant.