Kiedy najlepiej ciąć rośliny indor?

[PysioQueen]

To mój pierwszy indoor i zastanawiam się, kiedy najlepiej robić zbiory. Wiem, że można patrzeć na same włoski, ale słyszałem, że najważniejsze są trichomy i to one pokazują, czy topy są już gotowe.

Z tego co wyczytałem: jak są przezroczyste → jeszcze za wcześnie, jak większość jest mleczna → mocny haj na głowę, jak zaczynają robić się bursztynowe → bardziej ciało i relaks.

Podobno najlepszy moment to wtedy, gdy jest około 70% mlecznych i 20–30% bursztynowych.
U mnie część słupków już zbrązowiała, ale nie wiem, czy to nie za wcześnie, żeby ciąć.

Jak Wy to robicie? Lepiej czekać na więcej bursztynu czy ścinać wcześniej dla mocniejszej fazy w głowie?

Pozdro i dzięki za wszystkie wskazówki

[Kerem]

Zwróć uwagę na trichomy, a nie tylko na włoski ? Masz lupę albo mikroskop? Jak są jeszcze przezroczyste, to poczekaj. Najlepiej, żeby większość była mleczna i trochę bursztynu.

[lemon38]

Dokładnie, włoski to tylko ogólna wskazówka. U mnie kiedyś 80% brązowych włosków, a trichomy wciąż przezroczyste. Poczekałem tydzień i dopiero wtedy było czuć różnicę w mocy.

[Gienio2020]

Mam lupę ×60, wczoraj patrzyłem i sporo już mlecznych, ale bursztynowych dosłownie kilka.

[Azi22]

To poczekaj jeszcze parę dni. Jak złapiesz te 20–30% bursztynowych, to będzie złoty środek. Jeśli zetniesz teraz, haj będzie bardziej mózgowy. Jak poczekasz tydzień, bardziej relaks. Zależy, co lubisz.

[Laila01]

Dokładnie, kwestia preferencji. Ja wolę wcześniej ciąć, bo lubię energiczny efekt. Kolega odwrotnie – czeka, aż topy będą kleić do gleby ?

[PysioQueen]

No to chyba poczekam jeszcze tydzień. Dzięki wszystkim za rady, wrzucę update po zbiorach